Zarys historii powstania Stowarzyszenia

Zbliża się XV-ty Kongres SERiA, który zmobilizował mnie do napisania krótkiego opisu wydarzeń, jakie doprowadziły do powstania tej organizacji. Opis nie zawiera wszystkich szczegółów, lecz wymienionych jest kilka kluczowych działań poprzedzających utworzenia SERiA, jak i same początki funkcjonowania organizacji. Wierzę, że na szerszy opis tego jak powstała SERiA i jakie były pierwsze Kongresy przyjdzie jeszcze czas. Niniejszy zarys opieram, między innymi, na swoich dokumentach (np. listach pisanych do różnych osób w Polsce).

Przełomowe wydarzenia wiosną 1989 r. w Polsce, a także upadek muru berlińskiego jesienią tego roku, wywołały entuzjazm na świecie. Ekonomiści rolnictwa zrzeszeni w American Agricultural Economics Association (AAEA) solidaryzowali się ze swoimi koleżankami i kolegami po fachu w Europie Środkowej i Wschodniej (ESW). Na przełomie 1990 i 1991 roku, Zarząd AAEA utworzył Komitet do Współpracy z Ekonomistami Rolnictwa w Krajach Przechodzących Transformację. Przewodniczącym Komitetu został prof. Joseph Havlicek, szef Department of Agricultural Economics z Ohio State University. Ja także znalazłem się w Komitecie, jako jego członek. W wyniku zabiegów Komitetu i przychylności władz AAEA, na Kongres AAEA do Manhattan’u w stanie Kansas przyjechała grupa ekonomistów rolnictwa z ESW. Pośród przybyłych, byli wtedy: prof. Michał Sznajder z Akademii Rolniczej w Poznaniu i dr Władysław Piskorz z SGGW w Warszawie. Profesora Sznajdera poznałem już wcześniej, podczas mojej wizyty w lutym 1991 r. na Akademii Rolniczej w Poznaniu, w trakcie rozmów na temat możliwości współpracy pomiędzy moją amerykańską Alma Mater, University of Illinois w Champaign-Urbana, a AR w Poznaniu. Natomiast Dr Piskorza polecił mi prof. Raymond Beneke, ówczesny Sekretarz-Skarbnik AAEA.

Pierwsza rozmowa o pomyśle powołania do życia stowarzyszenia ekonomistów rolnictwa miała miejsce w stołówce na campusie Kansas State University, w trakcie przerwy na lunch, podczas Kongresu AAEA. Rozmawiało nas czterech, tj.: Michał Sznajder, Władek Piskorz, prof. Beneke i ja. Starałem się podkreślić konieczność organizacji o charakterze krajowym, która wybiegałaby poza wzorzec byłego systemu, wymuszający centralizacje, a zatem umiejscawianie wszelkich organizacji w stolicy. Wtedy był to nowy sposób patrzenia na funkcjonowanie stowarzyszenia, zgodny jednak z pluralistycznym charakterem powstających instytucji nowego systemu społeczno-politycznego. Między innymi, w swoich uwagach wskazywałem na potrzebę uniknięcia konfliktu opartego na ambicjach i starych przyzwyczajeniach oraz korzyści, jakie wypływały z umieszczenia siedziby przyszłego stowarzyszenia poza stolicą. Korzyści to, m. in. aktywizacja innych ośrodków i niższe koszty rozpoczęcia działalności.

Wspomniana rozmowa w Kansas była wstępem. Przez następne miesiące podjąłem wysiłek wysyłania czasopism naukowych do uczelni rolniczych i niektórych uczelni ekonomicznych w Polsce. Nawiązałem także kontakty z ekonomistami rolnictwa w różnych ośrodkach ekonomiki rolnictwa w Polsce. Wśród wysyłanych czasopism naukowych były roczniki American Journal of Agricultural Economics i inne czasopisma naukowe z dziedziny ekonomiki rolnictwa, ekonomii, ekonomiki regionów itd., o które zabiegałem od starszych kolegów przechodzących na emeryturę, a tym samym niepotrzebujących już własnej kolekcji czasopism. Koszty wysyłki czasopism refundowało AAEA.

Jednocześni w ramach wspomnianego Komitetu AAEA zorganizowałem i rozesłałem do uczelni w Polsce ogłoszenie o konkursie na uczestnictwo w Kongresie AAEA w 1992 r. W wyniku konkursu, spośród nadesłanych zgłoszeń, wybrano 6 osób - młodych ekonomistów rolnictwa z Polski (zgłaszać mogły się osoby poniżej 40-tego roku życia), które uczestniczyły w Kongresie AAEA w Baltimore w 1992 r. Następna grupa, w tym osoby z Polski, uczestniczyła w Kongresie AAEA w San Diego w 1993 r.

W 1993 r. podczas pobytu w Polsce (pracowałem wówczas nad projektem związanym z ochrona wód powierzchniowych i gruntowych przed ściekami z obór i chlewni) udało mi się umówić na spotkanie z prof. Franciszkiem Tomczakiem z SGH w Warszawie. Nasze spotkanie odbyło się w czerwcu, a rozmowa dotyczyła idei założenia stowarzyszenia ekonomistów rolnictwa. Prof. Tomczak zasugerował by pomysł utworzenia takiej organizacji przedyskutować po spotkaniu Komitetu Ekonomiki Rolnictwa PAN, które miało się odbyć w listopadzie tego roku. Obrady Komitetu były planowane na pierwszy dzień, a w drugim dniu miało odbyć się zebranie, poświecone założeniu stowarzyszenia.

W tym samym roku w czerwcu, podczas pobytu w Polsce odbyłem jeszcze kilka rozmów na ten temat m. in., z prof. Wojciechem Jóźwiakiem, ówczesnym dyrektorem IERiGZ-tu. Kilka tygodni później, na Kongres AAEA do Baltimore przyjechała grupa młodych ekonomistów rolnictwa. Reprezentowali oni różne uczelnie z całego kraju. Podczas Kongresu zapoznałem kolejne osoby z Polski z ideą utworzenia organizacji. Następna okazją do dyskusji był Kongres EAAE w Stresie (we Włoszech), który odbył się późnym latem 1993 r. Uczestnikami Kongresu byli, m. in.: prof. Adamowicz, prof. Pawlak, prof. Tomczak i prof. Wilkin. Podczas kolacji w trakcie rejsu po jeziorze ponownie była okazja do przedstawienia zamysłu zorganizowania stowarzyszenia. Chyba właśnie w wyniku tego spotkania, prof. Pawlak (z IBiMR-u) i moja żona Małgorzata, rozpoczęli tłumaczenia statutów podobnych organizacji, tj.: GEWISOL-i z Niemiec i AAEA ze Stanów Zjednoczonych. To dało początek powstaniu statutu SERiA, który był niezbędny do prawnej rejestracji nowej organizacji.

Przed zebraniem Komitetu Ekonomiki Rolnictwa PAN, które wyznaczono na listopad 1993 r. w Instytucie Uprawy i Nawożenia Gleb w Falentach pod Warszawą, uczestniczyłem jeszcze w dwóch konferencjach w kraju. Jedną organizował prof. Niezgoda w Akademii Rolniczej w Lublinie, drugą prof. Laguna na ówczesnej Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie (pamiętam wtedy w połowie listopada leżał tam spory śnieg i był wyjątkowy mróz). Podczas tych spotkań „drążyłem dalej skałę”, przedstawiając potrzebę utworzenia w Polsce organizacji ekonomistów rolnictwa.

Wreszcie nadszedł drugi dzień obrad Komitetu Ekonomik Rolnictwa PAN w Falentach. Liczba miejsc na sali była ograniczona rozmiarami pomieszczenia. Było około stu osób. Obecny był także prof. Sznajder, z którym ściśle współpracowałem od spotkania w Kansas, nad ideą powstania stowarzyszenia. Byli także, m. in., prof. Hunek, prof. Jóźwiak, dr Piskorz, dr Krupa, jaki i członkowie Komitetu Ekonomiki Rolnictwa.

Prof. Tomczak poprosił mnie o zabranie głosu w początkowej części obrad. Mówiłem krótko, przedstawiając potrzebę istnienia organizacji, która skupiałaby ekonomistów rolnictwa oraz wszystkich tych, którzy współuczestniczą w kształceniu, nauce, doradztwie lub praktyce gdzie potrzebna jest wiedza o ekonomii i agrobiznesie. Po mnie glos zabrało jeszcze wiele osób. Dyskusja toczyła się wokół ówczesnych problemów rolnictwa, które, m. in. Dotyczyły - zmian na wsi w obliczu niskiego popytu na żywność, - niskich cen na produkty rolne, - likwidacji państwowych gospodarstw rolnych (pgr) drogą sprzedaży lub dzierżawy gruntów, - wyceny aktywów pgr-ów, bezrobocia w rejonach gdzie dominowała państwowa własność ziemi, - konkurencyjności międzynarodowej polskiego rolnictwa, - kosztów produkcji, itd. W przerwie podczas zebrania, które zamieniało się w Kongres Założycielski SERiA, w holu Instytutu dyskutowaliśmy o potencjalnych kandydatach do władz.

Rozmawiało nas kilku, i podczas rozmowy zwróciłem się do prof. Hunka czy wziąłby pod uwagę ewentualność przewodniczenia nowej organizacji. Prof. Hunek wyraził aprobatę. Kiedy zebranie dobiegało końca, prof Sznajder poprosił o wpisywanie się na listę Członków Założycieli. Zgodnie z prawem, wymagana była określona liczba podpisów. O ile mnie pamięć nie myli, na liście znalazło się 73 podpisów, czyli wystarczająca ilość do podjęcia działań, rozpoczynających proces rejestracji Stowarzyszenia Ekonomistów Rolnictwa i Agrobiznesu w Sądzie Rejonowym w Poznaniu.

Siedzibą SERiA została Akademia Rolnicza w Poznaniu. Poprosiłem o to ówczesnego Rektora AR, prof. Ganowicza. Prof. Ganowicz, za symboliczną opłatą (w pierwszym roku chyba była to jedna złotówka) wyraził zgodę. W rok później, tj. w grudniu 1994 r., w nowo wyremontowanym Kolegium Rungego, prof. Ganowicz otwierał I Kongres SERiA, który dał początek corocznym spotkaniom naukowym członków Stowarzyszenia.

Wojciech J. Florkowski